poniedziałek, 13 lipca 2009

chrzciny

Zostałam "zwerbowana" na tę uroczystość dwa tyg. wcześniej w tym samym kościele i tej samej pracy.
Modele uśmiechnięci, kościół już znajomy i jasny, a w dodatku "etatowy" kościelny fotograf współpracował a nie konkurował jak to czasem niestety bywa.
Miło się pracowało :)











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz